Fundusze Europejskie
Opcje dostępności Włącz powiększenie czcionki Włącz wysoki kontrast Włącz lektora
Wyszukiwarka Mapa strony
  1. Jerzy Rzeszuto nie żyje

Jerzy Rzeszuto nie żyje

Jerzy Rzeszuto nie żyje

Znany dąbrowski dziennikarz, wydawca i redaktor naczelny "Kuriera Dąbrowskiego", zmarł nagle w sobotę wieczorem. Przed laty był kierownikiem tarnowskiego oddziału "Gazety Krakowskiej". Był autorem wielu publikacji i książek, działaczem społecznym i sportowym. Przez lata był człowiekiem-pomostem między społecznością Powiśla i regionu tarnowskiego a wywodzącą się stąd Polonią.

Bez wątpienia jego życiem i działalnością możnaby było obdzielić kilka osób. Jerzy Rzeszuto urodził się w 1953 roku w Dąbrowie Tarnowskiej. Tutaj ukończył szkołę podstawową i ogólniak. Studiował potem na krakowskiej Akademii Rolniczej na Wydziale Geodezji i Melioracji. Już podczas studiów zdradzał zdolności dziennikarskie. Pracował w kilku gazetach m.in. w "Gazecie Krakowskiej", "Tempie". Był dziennikarzem wszechstronnym i uniwersalnym.

Był założycielem Muzeum Polonijnego w Dąbrowie Tarnowskiej. To m.in. dzięki niemu o mieście było czasem głośniej w mediach zagranicznych niż krajowych. Od początku lat 90. był wydawcą, a zarazem redaktorem naczelnym miesięcznika "Kurier Dąbrowski" oraz periodyka historycznego "Nowe Powiśle Dąbrowskie". Od lat współpracował z dzienikarzami polonijnymi i środowiskami Polaków rozsianych po całym świecie. Wydawał kwartalnik "Czas Polonii", który trafiał do 32 krajów na wszystkich kontynentach do Australii, Nowej Zelandii, przez Japonię i Burkina Faso po Stany Zjednoczone i Brazylię. Był członkiem wielu stowarzyszeń i organizacji m.in. Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. Pozostawił po sobie kilka książek. Spod jego pióra wyszli "Żydzi Dąbrowscy", "W walce z żywiołami", "Chodzilłem do tej szkoły", "Dąbrowa Tarnowska". Od kilkunastu lat dokumentował życie miasta i regionu, ale także wgłębiał się w otchłań przeszłości. Był człowiekiem lubianym i szanowanym. W Dąbrowie tarnowskiej cieszył się sporym autorytetem. Od kilku lat był dyrektorem Biura Prasowego Międzynarodowego Forum Dziennikarzy Polonijnych.
Od lat był wiernym kibicem Dąbrovii. W swojej karierze społecznej szefował największemu klubowi na Powiślu Dąbrowskim. Był jednym z inicjatorów powołania dąbrowskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców. Za swoją pracę społeczną otrzymał wiele nagród i wyróżnień. Otrzymał statuetkę "Uskrzydlony". Prezydent RP nagrodził Go Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Miał jeszcze wiele planów...

Źródło: Gazeta Krakowska

Znany dąbrowski dziennikarz, wydawca i redaktor naczelny "Kuriera Dąbrowskiego", zmarł nagle w sobotę wieczorem. Przed laty był kierownikiem tarnowskiego oddziału "Gazety Krakowskiej". Był autorem wielu publikacji i książek, działaczem społecznym i sportowym. Przez lata był człowiekiem-pomostem między społecznością Powiśla i regionu tarnowskiego a wywodzącą się stąd Polonią. Bez wątpienia jego życiem i działalnością możnaby było obdzielić kilka osób. Jerzy Rzeszuto urodził się w 1953 roku w Dąbrowie Tarnowskiej. Tutaj ukończył szkołę podstawową i ogólniak. Studiował potem na krakowskiej Akademii Rolniczej na Wydziale Geodezji i Melioracji. Już podczas studiów zdradzał zdolności dziennikarskie. Pracował w kilku gazetach m.in. w "Gazecie Krakowskiej", "Tempie". Był dziennikarzem wszechstronnym i uniwersalnym. Był założycielem Muzeum Polonijnego w Dąbrowie Tarnowskiej. To m.in. dzięki niemu o mieście było czasem głośniej w mediach zagranicznych niż krajowych. Od początku lat 90. był wydawcą, a zarazem redaktorem naczelnym miesięcznika "Kurier Dąbrowski" oraz periodyka historycznego "Nowe Powiśle Dąbrowskie". Od lat współpracował z dzienikarzami polonijnymi i środowiskami Polaków rozsianych po całym świecie. Wydawał kwartalnik "Czas Polonii", który trafiał do 32 krajów na wszystkich kontynentach do Australii, Nowej Zelandii, przez Japonię i Burkina Faso po Stany Zjednoczone i Brazylię. Był członkiem wielu stowarzyszeń i organizacji m.in. Stowarzyszenia Dziennikarzy RP. Pozostawił po sobie kilka książek. Spod jego pióra wyszli "Żydzi Dąbrowscy", "W walce z żywiołami", "Chodzilłem do tej szkoły", "Dąbrowa Tarnowska". Od kilkunastu lat dokumentował życie miasta i regionu, ale także wgłębiał się w otchłań przeszłości. Był człowiekiem lubianym i szanowanym. W Dąbrowie tarnowskiej cieszył się sporym autorytetem. Od kilku lat był dyrektorem Biura Prasowego Międzynarodowego Forum Dziennikarzy Polonijnych.Od lat był wiernym kibicem Dąbrovii. W swojej karierze społecznej szefował największemu klubowi na Powiślu Dąbrowskim. Był jednym z inicjatorów powołania dąbrowskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców. Za swoją pracę społeczną otrzymał wiele nagród i wyróżnień. Otrzymał statuetkę "Uskrzydlony". Prezydent RP nagrodził Go Srebrnym Krzyżem Zasługi.Miał jeszcze wiele planów... Źródło: Gazeta Krakowska