Fundusze Europejskie
Opcje dostępności Włącz powiększenie czcionki Włącz wysoki kontrast Włącz lektora
Wyszukiwarka Mapa strony
  1. Dwór dla Hiszpana

Dwór dla Hiszpana

Dwór dla Hiszpana

Ta wizyta może zdecydować o losach dawnego dworu oraz parku w Brniu. Do Dąbrowy Tarnowskiej przyje4żdża hiszpański biznesmen, który już jakiś czas temu mocno interesował się zakupem zabytku. Formalnych przeszkód już nie ma, bo zgodę na sprzedaż zespołu dworsko – pałacowego wydały służby ochrony zabytków. Najbliższe dni pokażą, na ile deklaracje przedsiębiorcy z Półwyspu Iberyjskiego były poważne. Kilka miesięcy temu Cesar Correa, w towarzystwie władz powiatu, miał okazję dokładnie przyjrzeć się zabytkowi w Brniu. Kiepski stan, w jakim znajduje się zabytek, wcale do nie zraził. 
- Hiszpanie, bo pan Correa reprezentuje także innych potencjalnych inwestorów, już wtedy mówili o chęci kupna obiektu wraz z parkiem – tłumaczy Janusz Dubajka, kierownik biura promocji, rozwoju i innowacji w starostwie powiatowym. 
Warunki są dwa 
Wtedy na drodze do sfinalizowania ewentualnej transakcji stały jednak względy formalne. Na temat sprzedaży zespołu dworsko – parkowego musiał się wypowiedzieć Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Od niedawna powiat ma już stosowne dokumenty. Tarnowska delegatura WUOZ wyraziła zgodę na sprzedaż zabytku, ale nabywca musi spełnić dwa warunki. Pierwszy z nich to utrzymanie historycznej funkcji tego miejsca, jako obiektu o charakterze mieszkalno – rezydencjonalnym. Dopuszcza się więc oferowanie tam usług wczasowych o wysokim standardzie, sanatoryjnych lub opiekuńczych. Drugi warunek to przeprowadzenie prac remontowo – konserwatorskich i adaptacyjnych budynków dworskich oraz gospodarczych w terminie 4 lat od sprzedaży. Pełna rewaloryzacja parku miałaby natomiast zająć nie więcej niż 10 lat. 
- Takie obwarowania ze strony urzędu ochrony zabytków są zbieżne z naszymi oczekiwaniami – komentuje starosta Krzysztof Kaczmarski. 
Wycena w grudniu 
Powiatowi urzędnicy od pewnego czasu czekali na wizytę Hiszpana. Była ona planowana wcześniej. Podobno opóźnienie spowodowane było koniecznością dopilnowania inwestycji w Hiszpanii. Do użytku oddawał tam niedawno odrestaurowany pałac z XII wieku w Toledo. Samorządowcy z powiatu mają nadzieję, że w najbliższych dniach na temat transakcji usłyszą konkrety. 
Ile powiat zamierza zarobić na sprzedaży? Kwoty nikt na razie nie podaje. Będzie ona znana dopiero po wykonaniu zleconej wyceny. Starostwo powinno ją dostać jeszcze w tym miesiącu. Wcześniej Hiszpanie zapowiadali doprowadzenie głównego budynku dworskiego do pierwotnego wyglądu. Planowali urządzenie w nim ośrodka turystyczno – wypoczynkowego. W grę miało wchodzić wybudowanie niewielkiego krytego basenu oraz pola golfowego. Z kolei park, po doprowadzeniu go do porządku, miał być w dużej części ogólnodostępny. (ANS) 

Źródło: Gazeta Krakowska

Ta wizyta może zdecydować o losach dawnego dworu oraz parku w Brniu. Do Dąbrowy Tarnowskiej przyje4żdża hiszpański biznesmen, który już jakiś czas temu mocno interesował się zakupem zabytku. Formalnych przeszkód już nie ma, bo zgodę na sprzedaż zespołu dworsko – pałacowego wydały służby ochrony zabytków. Najbliższe dni pokażą, na ile deklaracje przedsiębiorcy z Półwyspu Iberyjskiego były poważne. Kilka miesięcy temu Cesar Correa, w towarzystwie władz powiatu, miał okazję dokładnie przyjrzeć się zabytkowi w Brniu. Kiepski stan, w jakim znajduje się zabytek, wcale do nie zraził.  - Hiszpanie, bo pan Correa reprezentuje także innych potencjalnych inwestorów, już wtedy mówili o chęci kupna obiektu wraz z parkiem – tłumaczy Janusz Dubajka, kierownik biura promocji, rozwoju i innowacji w starostwie powiatowym.  Warunki są dwa  Wtedy na drodze do sfinalizowania ewentualnej transakcji stały jednak względy formalne. Na temat sprzedaży zespołu dworsko – parkowego musiał się wypowiedzieć Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Od niedawna powiat ma już stosowne dokumenty. Tarnowska delegatura WUOZ wyraziła zgodę na sprzedaż zabytku, ale nabywca musi spełnić dwa warunki. Pierwszy z nich to utrzymanie historycznej funkcji tego miejsca, jako obiektu o charakterze mieszkalno – rezydencjonalnym. Dopuszcza się więc oferowanie tam usług wczasowych o wysokim standardzie, sanatoryjnych lub opiekuńczych. Drugi warunek to przeprowadzenie prac remontowo – konserwatorskich i adaptacyjnych budynków dworskich oraz gospodarczych w terminie 4 lat od sprzedaży. Pełna rewaloryzacja parku miałaby natomiast zająć nie więcej niż 10 lat.  - Takie obwarowania ze strony urzędu ochrony zabytków są zbieżne z naszymi oczekiwaniami – komentuje starosta Krzysztof Kaczmarski.  Wycena w grudniu  Powiatowi urzędnicy od pewnego czasu czekali na wizytę Hiszpana. Była ona planowana wcześniej. Podobno opóźnienie spowodowane było koniecznością dopilnowania inwestycji w Hiszpanii. Do użytku oddawał tam niedawno odrestaurowany pałac z XII wieku w Toledo. Samorządowcy z powiatu mają nadzieję, że w najbliższych dniach na temat transakcji usłyszą konkrety.  Ile powiat zamierza zarobić na sprzedaży? Kwoty nikt na razie nie podaje. Będzie ona znana dopiero po wykonaniu zleconej wyceny. Starostwo powinno ją dostać jeszcze w tym miesiącu. Wcześniej Hiszpanie zapowiadali doprowadzenie głównego budynku dworskiego do pierwotnego wyglądu. Planowali urządzenie w nim ośrodka turystyczno – wypoczynkowego. W grę miało wchodzić wybudowanie niewielkiego krytego basenu oraz pola golfowego. Z kolei park, po doprowadzeniu go do porządku, miał być w dużej części ogólnodostępny. (ANS)  Źródło: Gazeta Krakowska