Inwestycja niczemu niesłużąca
Zarząd Województwa Małopolskiego zapowiada duże inwestycje melioracyjne na Powiślu Dąbrowskim. Chodzi o dokończenie budowy sieci na styku gmin Dąbrowa, Radgoszcz i Szczucin, które są ustawicznie podtapiane przez wodę i połączenie ich z istniejącą przepompownią w Radwanie. Zainteresowane gminy miałyby pokryć częściowo koszty budowy.
Przed laty w miejscowości Radwan w gminie Szczucin wybudowano przepompownię wraz z około 700-metrowym kanałem melioracyjnym. Inwestycja nie została jednak do dzisiaj dokończona. Urządzenie odwadniające nie spełnia swoich zadań, ponieważ kanał jest zbyt krótki i nie ma połączenia z siecią rowów melioracyjnych. Gminy Dąbrowa, Szczucin i Radgoszcz od dawna zabiegają o zakończenie inwestycji, ponieważ warunki na tym terenie są bardzo trudne, po deszczu na polach stoi woda, miejscami zanika dopiero w okresach suszy.
- Na budowę przepompowni w Radwanie wyłożono duże pieniądze, ale w tej chwili nie spełnia ona tych zadań, do których ma służyć. Kiedy kanał wypełnia się wodą włączane są urządzenia. W krótkim czasie jest ona wypompowywana, kanał jest pusty, a na polach nadal stoi woda - podkreśla wiceburmistrz Marek Minorczyk. - Wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie, ale dopiero ubiegłoroczna wizyta w terenie marszałka i radnych wojewódzkich pozwoliła na pokazanie problemu.
Zainteresowane gminy od września prowadzą rozmowy na temat dokończenia inwestycji. Odbyły się spotkania z kierownictwem Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych i wicemarszałkiem Wiesławem Zimowskim, którzy zapewniają, że przeznaczą na ten cel pieniądze. Samorządy miałyby dołożyć 150 tys. złotych, po 50 tys., na przygotowanie dokumentacji.
- Istniejący kanał należałoby wydłużyć o 4-5 km, tak by mógł zbierać wody z całego terenu. A następnie, w miarę potrzeb, rozbudowywać sieć o kolejne, mniejsze kanały, w zależności od pojawiającej się sytuacji. Chodzi o to, by robić to stopniowo, nie powodując sytuacji odwrotnej - nadmiernego osuszenia terenu. Trzeba stworzyć taki system, który regulowałby ilość wody i służył także nawadnianiu - mówi Marek Minorczyk. (baja)
Źródło: Dziennik Polski
Przejdź do strony Wydziału Geodezji e-Puap
Przejdź do strony Elektroniczna Platforma
Usług Administracji Publicznej CEIDG
Przejdź do strony Centralna Ewidencja i Informacja
o Działalności Gospodarczej Przejdź do strony Dziennik Województwa
Małopolskiego Przejdź do strony Dziennik Ustaw
dziennikustaw.gov.pl Przejdź do strony Monitor Polski
monitorpolski.gov.pl Przejdź do strony Program ochrony powietrza
dla województwa małopolskiego Przejdź do strony Baza teleadresowa
podmiotów i organizacji pozarządowych realizujących
oddziaływania wobec osób stosujących przemoc w rodzinie
w Dąbrowie Tarnowskiej
ul. B. Joselewicza 5