Fundusze Europejskie
Opcje dostępności Włącz powiększenie czcionki Włącz wysoki kontrast Włącz lektora
Wyszukiwarka Mapa strony
  1. Podwyżek noworocznych czar

Podwyżek noworocznych czar

Podwyżek noworocznych czar

Już wiadomo, że więcej zapłacimy za prąd i gaz, od marca - prawdopodobnie również za wodę w Tarnowie. To jednak nie jedyne podwyżki, które nas czekają. Szykują się także podwyżki cen w wielu zakładach usługowych A wszystko przez obowiązek wprowadzenia przez drobnych rzemieślników kas fiskalnych. 

Zdrożeją m.in. usługi fryzjerskie. Koszt zakupu urządzenia fiskalnego, jego obsługi i większej niż dotychczas buchalterii będą też chcieli powetować sobie poprzez podwyżki cen swoich usług: kominiarze, tapicerzy, ślusarze, lakiernicy, introligatorzy, fotografowie i inni drobni rzemieślnicy. 

Ucierpią zresztą nie tylko klienci. Ofiarą kas fiskalnych padną sami rzemieślnicy - część z nich może stracić pracę lub zakończyć działalność. Inni bez ogródek zapowiadają już oficjalne wyrejestrowanie działalności gospodarczej i przestawienie się na obsługę klientów bezpośrednio w domach. Zapytana przez nas młoda fryzjerka tak to uzasadnia: - Nawet jeśli zamknę zakład i ograniczę się do stałego grona klientów i klientek, to ewentualną stratę innych odwiedzających mnie klientów zrekompensują mi oszczędności na składkach ZUS-owskich, czynszu, podatkach. 
Jeśli niektórzy rzemieślnicy rzeczywiście zdecydują się na taki krok, będzie to oznaczać efekt odwrotny do tego, z jakim występowało ministerstwo finansów wprowadzając wymóg posiadania kasy fiskalnej przez kolejne grupy usługodawców. Ministerstwo twierdzi bowiem, że kasy fiskalne skutecznie walczą z tzw. "szarą strefą". Paradoksalnie mogą ją jednak powiększyć. 
Właściciele zakładów usługowych mają czas do końca kwietnia na zakup i montaż kas.
Oburzenie kolejnych drobnych przedsiębiorców przymuszanych do zakupu kasy wzbudza też fakt, że ten wymóg nadal nie dotyka np. prawników, czy lekarzy. 

Źródło: inTARnet.pl

Już wiadomo, że więcej zapłacimy za prąd i gaz, od marca - prawdopodobnie również za wodę w Tarnowie. To jednak nie jedyne podwyżki, które nas czekają. Szykują się także podwyżki cen w wielu zakładach usługowych A wszystko przez obowiązek wprowadzenia przez drobnych rzemieślników kas fiskalnych.  Zdrożeją m.in. usługi fryzjerskie. Koszt zakupu urządzenia fiskalnego, jego obsługi i większej niż dotychczas buchalterii będą też chcieli powetować sobie poprzez podwyżki cen swoich usług: kominiarze, tapicerzy, ślusarze, lakiernicy, introligatorzy, fotografowie i inni drobni rzemieślnicy.  Ucierpią zresztą nie tylko klienci. Ofiarą kas fiskalnych padną sami rzemieślnicy - część z nich może stracić pracę lub zakończyć działalność. Inni bez ogródek zapowiadają już oficjalne wyrejestrowanie działalności gospodarczej i przestawienie się na obsługę klientów bezpośrednio w domach. Zapytana przez nas młoda fryzjerka tak to uzasadnia: - Nawet jeśli zamknę zakład i ograniczę się do stałego grona klientów i klientek, to ewentualną stratę innych odwiedzających mnie klientów zrekompensują mi oszczędności na składkach ZUS-owskich, czynszu, podatkach.  Jeśli niektórzy rzemieślnicy rzeczywiście zdecydują się na taki krok, będzie to oznaczać efekt odwrotny do tego, z jakim występowało ministerstwo finansów wprowadzając wymóg posiadania kasy fiskalnej przez kolejne grupy usługodawców. Ministerstwo twierdzi bowiem, że kasy fiskalne skutecznie walczą z tzw. "szarą strefą". Paradoksalnie mogą ją jednak powiększyć.  Właściciele zakładów usługowych mają czas do końca kwietnia na zakup i montaż kas. Oburzenie kolejnych drobnych przedsiębiorców przymuszanych do zakupu kasy wzbudza też fakt, że ten wymóg nadal nie dotyka np. prawników, czy lekarzy.  Źródło: inTARnet.pl