Powiat
Dąbrowski

Jest szansa na remont i rozbudowę w dąbrowskim szpitalu. Inwestycja kosztować ma 3 miliony złotych. Gdyby w połowie sfinansował ją Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, do szczęścia potrzebne byłoby półtora miliona złotych. I taką kwotę na roboty w szpitalu powiat zamierza zapisać w przyszłorocznym budżecie.  Choć w trakcie debaty podczas niedawnej sesji, o entuzjazmie wśród radnych nie dało się powiedzieć. Roboty, o których mowa, zapisane zostały w programie dostosowawczym szpitala. Chodzi przede wszystkim o remont i rozbudowę izby przyjęć, a także dostosowanie do najnowszych wymogów oddziału rehabilitacyjnego. - Cały projekt opiewa na 3 miliony złotych, ale jest szansa na połowę pieniędzy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - twierdzi starosta dąbrowski Zakładając maksymalną przychylność funduszu, skądś wziąć trzeba co najmniej 1,5 mln zł. Z prośbą o zabezpieczenie takiej sumy do powiatu zwrócił się szpital. I zarząd powiatu prośbę tę zamierza spełnić, dokonując odpowiednich zapisów w projekcie przyszłorocznego budżetu. Starosta przyznaje jednak, że sprawa wzbudziła wśród radnych kontrowersje. Jego zdaniem obawy dotyczą raczej programu dostosowawczego jako całości (obejmuje inwestycje za 13 mln zł w ciągu ośmiu lat). - Jak się mówi o tych sumach to oczywiste, że się radni zatroskali - mówi Kaczmarski. - Przecież 13 milionów to połowa naszego rocznego budżetu. Z dyskusji podczas sesji wysnuł jednak wniosek, że radni upoważnili zarząd do zapisania 1,5 mln zł dla szpitala w budżecie na rok 2006. Kwestia ta będzie jeszcze szczegółowo dyskutowana podczas posiedzeń komisji. Władze powiatu chcą pomagać szpitalowi, bo czują się do tego zobligowane uchwalonym dwa lata wcześniej programem. Podkreślają przy tym, że placówka powoli wychodzi z dołka, a w ostatnich miesiącach finansowo udaje się jej wychodzić \\\"na zero\\\". (ANS) Źródło: Gazeta Krakowska