Powiat
Dąbrowski

Jeszcze nie zniknęły ślady po powodzi jaka w dniu 3 czerwca przyszła do mieszkańców m. Małec i Podmałec a oberwanie chmury po godz. 15 oo w dniu 22 czerwca na terenie gminy Radgoszcz oraz gmin sąsiednich objętych zlewnią rzek Upust i Dęba spowodowało gwałtowny przybór wód na rzekach Upust oraz Dęba. Wprowadzony o godz. 17 30 alarm powodziowy na terenie gminy Radgoszcz uruchomił 5 jednostek OSP które podjęły działania w miejscach gdzie niedawno nastąpiło przerwanie wałów. Przy jednej z nich roboty jeszcze nie zostały zakończone i tam wzmacniano zagrożone miejsce oraz podniesiono koronę wału na długości 150 metrów gdyż w kilku miejscach woda przelewała się na drugą stronę. Przy drugiej wyrwie zabezpieczonej prowizorycznym wałem zbudowanym podczas ostatniej powodzi rozegrał się dramat pomimo jego wzmacniania i podnoszenia, gdyż poziom wody był wyższy niż ostatnio. Tam ok. godz. 21 25 nastąpiło jego uszkodzenie i poprzez kilkumetrową wyrwę woda wdarła się na teren który już ostatnio był zalany. W rejonie tym zagrożonych podtopieniem znajdowało się ok. 70 domostw. Dzisiaj od godzin porannych wobec obniżenia się wody przystąpiono do naprawy wyrwy oraz wzmocnienia konstrukcji aby móc po raz kolejny przystąpić do wypompowywania wody z rozlewiska przez pompy które nie zdążyły jeszcze wrócić do magazynów przeciwpowodziowych. "Do ilu razy sztuka ?" - pytali rozgoryczeni mieszkańcy komentujący dotychczas podejmowane roboty na wałach które rozmywa woda pomimo nie osiągnięcia stanów maksymalnych. Obecny na miejscu Krzysztof Kaczmarski - Starosta Dąbrowski wraz z Kazimierzem Chrabąszczem - Wójtem Gminy Radgoszcz telefonicznie interweniowali u Wojewody Małopolskiego oraz Marszałka Województwa aby wreszcie odpowiedzialne instytucje i osoby wzięły sobie do serca problematykę zagrożenia powodziowego na terenie gminy Radgoszcz jak też innych gmin powiśla dąbrowskiego które cyklicznie cierpią wskutek wieloletnich zaniedbań zarządców rzek i rowów melioracyjnych. Uzgodniono, że do takiego spotkania dojdzie w najbliższym czasie. Z góry można założyć, że będzie to owocne spotkanie a nie kolejne "lanie wody".